piątek, 8 listopada 2013

                                                                 6 ROZDZIAŁ
....jak Harry podnosi jedną powiekę.
-Co robiłaś śliczna? - zapytał zaspanym głosem, policzek wtulając w poduszkę.
-Nic, wstawaj debilu.
-Nie rozkazuj mi, ja ci tak, ale ty mi nie! - powiedział żartobliwie.
-Spróbuj mi rozkazać to zobaczysz co zrobię, będziesz wyglądał jak pinokio po inwazji termitów!
-Hehe, zobaczymy. 
Wstał, podniósł mnie i zaniósł do łazienki. Usiadłam na blacie łazienkowym, obok umywalki.
-Teraz słuchaj - oparł swoje ręce do okoła mnie - jeśli się sprzeciwisz, będziesz musiała mnie namiętnie i gorąco pocałować w usta. Musisz dzisiaj posprzątać cały dom, wyrzucić śmieci, zrobić kolacje, obiad i śniadanie i pójść dzisiaj TYLKO ze mną do clubu na całą noc. Zgoda?
-Hmm, następna impreza? 3 pod rząd? Nie za dużo? Ok, Ok, ale tylko z tobą pójde i nic więcej się tam nie wydarzy? - zapytałam.
-No tego nie obiecuje.
-Hmm, nie!
-No to czekam.
-Na co?
-Na pocałunek. A i wiesz jaki ma być.
-Nie, chyba jesteś chory gnoju. Idź!
-Nie możesz mi rozkazywać!
-Z jakiej racji?!
Zaczęliśmy się kłócić.
Wkońcu ucichliśmy, a Harry pocałował mi bardzo bardzo bardzo namiętnie. 
Jak on zajebiście całuje..!!!!
-Ej co ty robisz? - wrzasnęłam, chichrając się 
-No mała, wszystko zepsułaś!
-Co miałam zepsuć?!
Znowu zaczęliśmy się kłócić więc odpuściłam i pobiegłam do domu.
....
Usiadłam na kanapie i oglądałam telewizję, kiedy ktoś zakrył mi
dłońmi oczy. 
-Zgadnij kto? - odezwał się męski głos.
-Hmm, może Lou, a kto to? - z ciekawością zgadywałam.
-Hmm, a może tak Harry?
Ucichłam.
Chłopak usiadł obok mnie na kanapie i pytał co mi jest i że przyszedł przeprosić.
Kiedy się nie oddzywałam, zaczął dla mnie śpiewać.
To było słodkie. Wkońcu, kiedy skończył pogłaskałam go.
-Ej Harry... - powiedziałam robiąc oczy kota ze shreka.
-Co?
-Uśmiechnij się, proszę.
-Po co?
-Po prostu to zrób.
Na jego twarzy pojawiły się dołeczki. Wsadziłam palec w jednego, 
a Hazz delikatnie ugryzł mnie w palec.
-Moje dołeczki!
-Hahah, może...




















No to jest 6 rozdział. :)
Czytasz = skomentuj *,*
proszę ;D 
a nie wiem czy rozdział mi 
wyszedł więc proszę
o opinie :)



Mrs. Styles

2 komentarze: