2 ROZDZIAŁ
Obudziłam się około 11.00. Wstałam wzięłam prysznic i klapnęłam na kanapę.
Włączyłam wiadomości.
'One Direction - nowy singiel popularnego brytyjsko - irlandzkiego boybandu, nazywa się
"Best Song Ever". Fanki zwane "Directionerkami" wypowiadają się na temat teledysku...'
Jezu ciągle o tym "Sra Srajrekszon" ...
Włączyłam Eske i zaczęłam tańczyć w rytm piosenki 'Wake me up' Avicii'ego, szukając
ubrań na nowy dzień, znalazłam to:
Wybiegłam do sklepu po zakupy kiedy ujrzałam mulata, kupując
wielkie paczki chipsów i napoje.
Próbowałam nie zwracać jego uwagi, dlatego odwróciłam się
przodem do półki ze słodyczami.
-Ejj?? - zapytał chłopak
*kurde, zauważył mnie* pomyślałam.
-Taaak? - powiedziałam niepewnie odwracając
się w jego stronę.
-Sąąąąsiadka??
-Oh tak... tak.. , Em sąsiad?
Po chwili wybuchliśmy oboje śmiechem.
-Ta, taak - zaśmiał się Zayn (przynajmiej kojaże jego imię) - wpadasz dzisiaj na imprezę?
-Tak, niestety...
- Czemu niestety?
-Wkurza mnie ten chłopak z lokami...
-Chodzi Ci o Harrego?
-Harry... hmmm chyba tak.
-Nie przejmuj się. On taki już jest.
-Okey. Ja do kasy. Narazie !
-Pa - powiedział chłopak kierując się w stronę drzwi.
Kupiłam czekoladę i frugo. Wróciłam do domu i pozostawiłam
kupione rzeczy w lodówce. Spojrzałam na zegarek: 17.28
Posiedziałam na kanapie jakieś 3 godziny oglądając film.
20.15. Idę się szykować. Pobiegłam do mojego pokoju i wyciągnęłam to:
-Nie przejmuj się. On taki już jest.
-Okey. Ja do kasy. Narazie !
-Pa - powiedział chłopak kierując się w stronę drzwi.
Kupiłam czekoladę i frugo. Wróciłam do domu i pozostawiłam
kupione rzeczy w lodówce. Spojrzałam na zegarek: 17.28
Posiedziałam na kanapie jakieś 3 godziny oglądając film.
20.15. Idę się szykować. Pobiegłam do mojego pokoju i wyciągnęłam to:
Zrobiłam mocny makijaż i koka.
Zapukałam do drzwi. Słychać było tylko głośną muzykę.
Zapukałam po raz drugi. Wtedy w drzwiach stanął niejaki Harry.
Jego mina była bezcenna. Z otwartą buzią przyglądał mi się około 2 minuty.
W końcu uprzejmy Liam zaprosił mnie do środka......
Hej. Mamy 2 rozdział.
Czytasz = komentujesz
Dla mnie to ważne :(
Mam nadzieje że chociaż trochę się spodobał.
Mrs. Styles
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz